Po przeprowadzce Schumanna nad Ren, gdzie objął stanowisko dyrektora muzycznego Dusseldorfskiego Towarzystwa Muzycznego, czasy stały się dla niego trudne. Pomimo kilku początkowych sukcesów, coraz częściej napotykał opór ze strony sław, muzyków i publiczności. Tym bardziej intensywnie pracował w domu nad swoimi nowymi dziełami. "R. skomponował trzy utwory fortepianowe o bardzo poważnym, namiętnym charakterze, które bardzo mi się podobają” – napisała w swoim dzienniku we wrześniu 1851 roku Clara Schumann.