Ta wirtuozowska etiuda otrzymała od pianistów przydomek „Studium czarnego klucza”, gdyż poza jednym f w M. 66, prawa ręka nie dotyka ani jednego białego klawisza. To nadaje harmonii pentatoniczny charakter, niemal Debussy'ego, iz pewnością przyczyniło się do jej wielkiej popularności. Tym, którzy nie są gotowi do zmierzenia się z całym tomem Etiud Chopina (HN 124), będzie dobrze służyć to oddzielne wydanie Urtext.