– Dzień dobry! – krzyknęła w kierunku okna. Czytająca ani drgnęła.
– Dzień dobry! – krzyknęła jeszcze głośniej Swanilda.
Znowu żadnej reakcji. Dziewczyna wzruszyła ramionami i już miała odejść, kiedy dobiegły ją dźwięki harmonii grającej walca. Pomyślała, że może to jest sposób na zwrócenie uwagi obojętnej pannicy i zatańczyła w takt muzyki. Wirując w walcu, obserwowała wciąż okno i postać z książką. I chociaż Swanilda tańczyła lekko i wdzięcznie (ktoś z przechodniów zaczął nawet bić brawo), dama w oknie nie zaszczyciła jej popisów nawet jednym spojrzeniem. (...)
Coppelia to mechaniczna lalka, która wygląda jak prawdziwa dziewczyna... Zabawne libretto jest osnute na motywach z opowiadań E.T.A. Hoffmanna – znanego naszym czytelnikom z książki o Dziadku do orzechów. Piąta książka z cyklu Bajki Baletowe jest zabawna, ale też pełna tajemnic opowieścią podśmiewająca się z ludzkich przywar – pychy, zarozumialstwa, zazdrości.