Esej o nauczaniu partnerstwa – nie tylko w muzyce – oparty na wieloletnim doświadczeniu artystycznym i pedagogicznym autora. Jerzy Marchwiński stawia te same wymagania pianiście-soliście i pianiście-kameraliście, podkreśla równoważność ról partnerów wykonujących pieśni Brahmsa czy sonaty na fortepian i skrzypce Beethovena. Przedstawiana przez niego idea partnerstwa może być inspiracją dla pedagogów, organizatorów życia muzycznego, samych pianistów i wreszcie odbiorców-słuchaczy. To także przenikliwa pochwała równoprawnych relacji w życiu osobistym czy na płaszczyźnie ogólnospołecznej.
Fragment książki:
Z moich poglądów o partnerstwie tłumaczyłem się na estradach, w studiach nagrań i podczas emisji telewizyjnych. Tłumaczę się teraz przed młodymi adeptami sztuki muzycznej. Pomyślałem sobie, że może spróbowałbym zostawić jakiś ich ślad pisany? Może nieco trwalszy od koncertów i wykładów? Poza tym podczas wędrówek bibliotecznych i internetowych nie znalazłem żadnej publikacji o partnerstwie pomiędzy ludźmi. Trochę się nawet zdziwiłem, ponieważ postrzegam udane partnerstwo jako coś szczególnie ważnego. Jest to dominanta sukcesu współżycia, a w przypadku muzyków, których zaledwie znikomy promil egzystuje jako wykonawcy indywidualni, partnerstwo wydaje się być przewodnią wartością samorealizacji zarówno profesjonalnej, jak i ogólnej, życiowej. A tak o tym partnerstwie cicho!
Projekt graficzny: Alicja Kobza.