Doskonały wybór akrobatycznych wprawek, ćwiczeń i fragmentów utworów. Wciągają bez reszty, koją nerwy i poprawiają humor. To rzeczywiście „alpinizm” skrzypcowy – jak mówi sam Autor. Wszystkim skrzypkom zalecam tę swoistą „kwarantannę”, nawet tym „estradowym” – a może takim właśnie najbardziej? Roman Totenberg miał 101 lat i grał do końca życia. Może nam uda się dłużej, dzięki kolejnej publikacji Sławomira Tomasika?
Kaja Danczowska