Mówi się, że Saint-Saënsa do napisania głównego tematu swojego "Havanaise" poruszył dźwięk ognia trzaskającego w kominku w hotelu, w którym zatrzymał się podczas trasy koncertowej jesienią 1885 roku z jego późniejszym oddanym Rafaelem Diazem Albertinim. Nie wiemy, czy podczas pisania utworu dwa lata później Habanera (francuski havanaise) ze swoim charakterystycznym rytmem była aluzją do kubańskiego pochodzenia jego przyjaciela skrzypka. W każdym razie kompozycja została bardzo dobrze przyjęta od samego początku, zarówno w oryginalnej formie, jak i w wersji orkiestrowej. Ingolf Turban dokonał osmyczkowania części skrzypiec wirtuozowskich.